Hej.
Dzisiaj mały post o recenzji maseczek do twarzy "7th Heaven". Maseczki dostałam jakiś czas temu w prezencie. Początkowo miałam ich troszkę więcej, jednakże teraz zostały mi trzy o różnych właściwościach, dwie mam podwójne. Moje pierwsze wrażenie po zobaczeniu maseczki, były niejednoznaczne. Maseczki dostałam jak jeszcze nie było ich w Polce, były jedynie za granicą i jak można się domyśleć "etykieta" maseczki jest napisana po angielsku. Dlatego to wzbudziło moją niepewność. Dzisiaj można je dostać w "hebe" za około 5zł. . Jednakże zaryzykowałam i przetestowałam prawie wszystkie. Na mojej skórze nie wyskoczyli jacyś nieprzyjaciele, byłam wręcz pozytywnie zaskoczona.
1.Strawberry Souffle "Wow"
Jest ona przeznaczona dla skóry suchej i jak sama nazwa mówi ma być po niej efekt "wow".Maseczka ma właściwości nawilżająco-kojące. Przed użyciem należy oczyścić twarz wodą, następnie nałożyć maseczkę i trzymać 10-15 minut. Dokładnie spłukać i gotowe. Skóra po maseczce jest nawodniona i odświeżona.
2.Green Tea Peel-off
Jest ona przeznaczona dla każdego typu skóry. Maseczka ma właściwości oczyszczające. Przed użyciem należy oczyścić twarz wodą, następnie nałożyć maseczkę i trzymać 20-25 minut. Po tym czasie maseczka fajnie odchodzi od twarzy, za jednym pociągnięciem. Skóra po maseczce jest odświeżona,promienna i oczyszczona.
3.Red Hot Earth Sauna Masque "D-stress"
Jest ona przeznaczona dla skóry suchej i normalnej i jak sama nazwa mówi skóra ma być po niej odprężona. Maseczka ma właściwości rozgrzewające i ma za zadanie odblokować pory. Przed użyciem należy oczyścić twarz wodą, następnie nałożyć maseczkę i trzymać 15 minut. Dokładnie spłukać i gotowe.
Skóra po maseczce jest zrelaksowana i jest mniej widocznych porów na twarzy.
Podsumowując wszystkie maseczki :
+- wydajne , jest ich naprawdę dużo
- mimo angielskiej etykiety, po obrazkach można się dowiedzieć jak ją zastosować
- przyjemna konsystencja
- fajnie rozprowadza się na twarzy
- niektóre fajnie zastygają na twarzy, po czym można je za jednym razem ściągnąć
- fajne opakowanie
- dobre nawilżenie
- super zapach
- naprawdę działają !
Nie zauważyłam :)
Mam nadzieje, że maseczki przypadną Wam do gustu. Idę właśnie robić tą z zielonej herbaty :)
Do następnego ! :)
Świetne te maseczki :) zapraszam na : twoimioczami.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię stosować maseczki na twarz. Tych jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, tylko szkoda, że mam daleko od hebe.
OdpowiedzUsuńenjoy-lifeee.blogspot.com
Maseczki są świetne, a u mnie można je wygrać w konkursie i samemu przetestować :) zapraszam
UsuńWydają się bardzo fajne te maseczki ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lucy-lusia2.blogspot.com/
Smakowite te maseczki hehe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na dawkę portretów :)
http://bloogpseudoarytstyczny.blogspot.com/
wydają się fajne, chętnie wypróbuję!:)
OdpowiedzUsuńhttp://exality.pl/
Słyszałam o nich, podobno są świetne :)
OdpowiedzUsuńRównież przetestowałam te maseczki. Zgadzam się z Twoją opinią, ja pokusiłam się o prezentację przed/po więc opisałam dopiero dwie. Trochę tej owocowej radości jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuńTe maseczki są genialne! Bardzo chętnie z nich korzystam! :)
OdpowiedzUsuńhttp://bezblednakosmetyka.blogspot.com/